krystynagra krystynagra
92
BLOG

Własność aż po grób( finansowy)!

krystynagra krystynagra Polityka Obserwuj notkę 1

 

Moja niechęć do programu „Rodzina na swoim” coraz bardziej znajduje potwierdzenie w faktach .A one są i takie,że w tej chwili marże banków są wysokie ( 2,5 do nawet 5 proc.)Marża jest ustalana na cały okres kredytowania. Choć NBP stopy procentowe obniża , to zaklinanie rynku zda się na nic. Banki mają za mało pieniędzy , więc pożyczają je sobie drożej niż życzyłby sobie NBP i RPP. Stopy Wibor i NBP – rozjechały się. A banki – oprocentowanie kredytów uzależniają najczęściej od wskaźnika WIBOR 3M . Tak więc tanich kredytów na mieszkania nie ma. Na dodatek trwa zaklinanie cen mieszkań ,że nie spadną ,   bo już są niskie .Nie są niskie , są ciągle jeszcze bardzo wysokie jeżeli odnosi się je do dochodów .Tymczasem – gdy bezrobocie pokaże choć odrobinę wzrostowych skłonności o wzroście płac mowy nie ma. I relacje cen mieszkań do dochodów nadal będą na chorym poziomie .Pośrednicy twierdzą ,że aby rynek się ożywił – to relacja płacy do ceny metra kwadratowego musi być przynajmniej jak  1do1.
Żeby rata była tańsza- kredyty na 30 lat zaciąga się w ratach równych ,co oczywiście kosztuje wyższe odsetki .Po ośmiu latach dopłat przez państwo, przy tak wysokich marżach – wcale raty nie muszą spaść , a zarobki fantastycznie wzrosnąć .Natomiast może powiększyć się rodzina na swoim i spaść dochód na głowę w tej rodzinie .Państwo pompuje pieniądze odwlekając jedynie wyrok na wielu kredytobiorców z programu .
Co można było zrobić ?   Można było wydać te pieniądze na na budowanie mieszkań na wynajem w Towarzystwach Budownictwa Społecznego i spółdzielczych lokatorskich .Tam dofinansowuje się kredyt –ale na lokale o limitowanych kosztach budowy na poziomie wskaźnika kosztu odtworzeniowego. W programie „Rodzina na swoim” cena mkw może być o 40 proc. wyższa. W TBS- ach czeka na mieszkania ze 20 tys. ludzi .Bo wkład ( zwracany jest w granicach 30 do 40 proc.) , mieszkanie tańsze , a co do własności …a któż to ją zabiera do grobu ???
Własność jest fajna ,ale w przypadku nieruchomości – kosztowna w utrzymaniu .Mało podzielna .Nie jest płynna . I wbrew pozorom – dach nad głową można łatwiej stracić niż gdy się jest lokatorem .
Żyję dość długo ,aby pamiętać kult własności państwowej i spółdzielczej. Teraz mamy odreagowanie w postaci nabożnego stosunku do własności prywatnej. A ja wiem jedno. Zawsze szkodliwa jest dominacja którejkolwiek z tych form. 
krystynagra
O mnie krystynagra

Ruda.Złośliwa.Ale mam dobre serce.Chyba

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka